We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Jeszcze raz

by Muzyka Domowej Roboty

/
  • Streaming + Download

    Includes high-quality download in MP3, FLAC and more. Paying supporters also get unlimited streaming via the free Bandcamp app.

      name your price

     

1.
Otwieracz 03:04
2.
słowa: Daniels muzyka: MDR Mówisz zamkniętymi ustami A ja przegrywam kolejną próbę sił I choć od tamtych słów minęło, minęło wiele dni... ...ja wciąż słucham, słucham, słucham, słucham, słyszę! ...ja wciąż słucham, słucham, słucham, słucham, słyszę! ...ja wciąż słucham, słucham, słucham, słucham, słyszę! ...ja wciąż słucham, słucham, słucham, słucham, słyszę! Patrzysz zamkniętymi oczami A ja dostrzegam kolejny sztuczny gest Nie mogę zrozumieć, że źle jest tak, jak jest... ...bo ja wciąż patrzę, patrzę, patrzę, patrzę, widzę! ...bo ja wciąż patrzę, patrzę, patrzę, patrzę, widzę! ...bo ja wciąż patrzę, patrzę, patrzę, patrzę, widzę! ...bo ja wciąż patrzę, patrzę, patrzę, patrzę, widzę! Dotykasz mnie zaciśniętymi pięściami A ja czuję z głębi serca dotyk I choć wyniszczasz mnie jak narkotyk... ...ja wciąż chcę więcej, więcej, więcej, więcej, więcej! ...ja wciąż chcę więcej, więcej, więcej, więcej, więcej! ...ja wciąż chcę więcej, więcej, więcej, więcej, więcej! ...ja wciąż chcę więcej, więcej, więcej, więcej, więcej!
3.
słowa: Daniels muzyka: MDR Piękny dzień, prawda? Bo dziś ja Jak każdy pewnego dnia Miałem sen o lataniu Bo dziś ja Jak każdy pewnego dnia Poczułem radość w istnieniu Piękny dzień, prawda? Bo dziś ja Jak każdy pewnego dnia Zatopiłem się w dobie Bo dziś ja Jak każdy pewnego dnia Chcę o tym powiedzieć tobie Że nie muszę już uciekać Że wreszcie wiem co robię Że przestałem siebie zmieniać Na skinienie czyjeś, nie moje
4.
słowa: Daniels muzyka: MDR A gdy oczy eksplodują wczorajszym dniem W drobny mak rozsypie się szyba Przez którą podglądałem świat A gdy gardło wykrzyczy donośnie wczorajszą noc Pisanych niewidzialnym atramentem próśb o miłość Nigdy nie odczytasz Nigdy nie odczytasz Pisanych niewidzialnym atramentem próśb o miłość Nigdy nie odczytasz Chcę tu zostać, czy ktoś mi pomoże? Chcę po prostu być, czy ktoś mi na to pozwoli? Chcę tu zostać, czy ktoś mi pomoże? Chcę po prostu być, czy ktoś mi na to pozwoli? A gdy usta zamarzną od chłodu twych oczu Nie powtórzę już więcej, że moje słońce Dla ciebie nie zaszłoby nigdy Nie zaszłoby nigdy Nie powtórzę już więcej, że moje słońce Dla ciebie nie zaszłoby nigdy Chcę tu zostać, czy ktoś mi pomoże? Chcę po prostu być, czy ktoś mi na to pozwoli? Chcę tu zostać, czy ktoś mi pomoże? Chcę po prostu być, czy ktoś mi na to pozwoli? Chcę tu zostać, czy ktoś mi pomoże? Chcę po prostu być, czy ktoś mi na to pozwoli? Chcę tu zostać, czy ktoś mi pomoże? Chcę po prostu być? A gdy na wszystko będzie za późno Proszę, nie myśl o mnie inaczej niż wczoraj Inaczej niż wczoraj Nie chcę pod naporem twych nieszczerych słów Znów podążać drogą do nikąd Znów podążać drogą do nikąd
5.
słowa: Benczi muzyka: MDR Serce stanęło, nie miało dla kogo bić Data ważności dawnych, odgrzewanych w myślach miłości Skończyła się wczoraj, skończyła się wczoraj A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? Czuje się twoje serce? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? Czuje się twoje serce? Mózg skisł Zamknięty w kostnej beczce moczył się tyle lat W roztworze z niespełnionych marzeń, w roztworze z niespełnionych marzeń A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? Czuje się twoje mózg A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? Czuje się twoje mózg
6.
Tylko słowo 03:42
słowa: Benczi muzyka: MDR Widzę cię i co z tego, że cię widzę? Ty widzisz mnie też i co z tego, że mnie widzisz? Przecież Bóg dał nam oczy, abyśmy widzieli Podarował nam ich dwoje, abyśmy pewniej patrzyli na świat Nie tak jak ty, czy ja Ze wstydem zamiast powiek. Wiem, nie jestem godzien, Abyś podeszła do mnie Ale powiedz tylko słowo, A będzie uzdrowiona dusza moja Ale powiedz tylko słowo, A będzie uzdrowiona dusza moja Moje, zabetonowane nogi Moje, zalepione usta Które nic nie zrobią i nic nie powiedzą Nim jeden krok do przodu, dwa kroki do tyłu robię Widzę cię i będę widział aż pójdziesz...
7.
Śpij 04:30
słowa: Benczi muzyka: MDR Zamknięte oczy Zaciśnięte powieki Jak twoje małe, delikatne dłonie Rozczesane rzęsy Zaniepokojone brwi Powiedz, coś złego ci się śni? Albo lepiej nie, śpij, śpij Albo lepiej nie, śpij, śpij Albo lepiej nie, śpij, śpij Cisza, twoje zamknięte oczy i ja Dotknę cię, aby je otworzyć i I wypić szklankę słodzonego twoim głosem mleka Albo lepiej nie Albo lepiej nie, śpij, śpij Albo lepiej nie, śpij, śpij Albo lepiej nie, śpij, śpij Albo lepiej nie Powietrze, które wydajesz na świat Budzi mnie z zimowego snu A wilgoć twoich zwilżonych ust Jest jak dający boski nektar kwiat Powietrze, które wydajesz na świat Budzi mnie z zimowego snu A wilgoć twoich zwilżonych ust Jest jak dający boski nektar kwiat
8.
Krem 02:36
słowa: Benczi muzyka: MDR Nie smaruj się drogimi kremami, proszę cię Nie przejmuj się tymi zmarszczkami Na twym czole nie starość wykopała rowy I wiedz, że to wszystko jeszcze możesz naprawić Tylko nie smuć się, nie smuć się, nie smuć się Nie martw się już Więc nie smuć się Nie martw się już Nie dawaj mi szklanki ze łzami Które ty stworzyłaś własnymi oczami Wypuść wodę z wanny, w której wczoraj Chyba chciałaś bezsensownie utonąć Więc zacznij żyć, zacznij żyć, zacznij żyć Obudź się już Więc zacznij żyć Obudź się już
9.
Jutro 03:21
słowa: Daniels muzyka: MDR Jutro posprzątam te wszystkie obrazy Które malowałem na Które malowałem na Na ścianach pokoju Które malowałem na Na ścianach pokoju Jutro Już jutro ich tu nie będzie Jutro Już jutro ich tu nie będzie Jutro Już jutro ich tu nie będzie Jutro To nie jest tak Że ja ich tu nie chcę To one po prostu To one po prostu Nie chcą tu być To one po prostu Nie chcą mnie tu Jutro Już jutro mnie tu nie będzie Jutro Już jutro mnie tu nie będzie Jutro Już jutro mnie tu nie będzie Jutro
10.
Balast 04:17
słowa: Daniels muzyka: MDR Balast na mojej psychice A jednak próbuję coś zmienić A jednak daję coś z siebie A jednak próbuję uwierzyć Balast na mojej psychice A jednak wciąż stawiam kroki A jednak próbuję naprawić A jednak próbuję zdobyć Balast na mojej psychice A jednak próbuję nie upaść A jednak próbuję zaufać A jednak wciąż czegoś szukam A jednak warto A jednak warto A jednak warto A jednak warto A jednak warto Próbować, zaufać, uwierzyć Nie upaść, zdobyć, coś zmienić Balast na mojej psychice Balast na mojej psychice Balast na mojej psychice Balast na mojej psychice
11.
Klucz 03:07
słowa: Benczi muzyka: MDR I tylko powiem "żyj dobrze" I nie odwrócę się już w twoją stronę Powolnym krokiem zejdę na inną drogę... Wirtualne problemy, które Zabiły nas zabierz z sobą I zbuduj z nich swój nieobecny świat. Krwią popękanych z samotności ust Napiszę już ostatnie zdanie Zamknę tą grubą księgę na klucz I wrzucę go do oceanu mego żalu I wreszcie zrobię to co chciałem zrobić Kiedy sił mi nie starczyło Nadchodzi wiosna, pora się odrodzić. Ale gdybyś kiedyś chciała Nabiorę nadziei do ust i zanurkuję...

about

Drugi album zespołu Muzyka Domowej Roboty nagrany w składzie:
Benczi - wokal i gitara
Jurek - gitara
Daniels - perkusja

Płyta nagrana we wrześniu 2008 w Domu Kultury w Czersku dzięki pomocy Jarka Grzelaka.

Zdjęcie na okładce: Eliza Szramka - szramka.wordpress.com

credits

released September 30, 2008

license

all rights reserved

tags

about

Muzyka Domowej Roboty Poland

Muzyka Domowej Roboty, to założony przez grupę przyjaciół zespół rockowy z Czerska.

Benczi - wokal i gitara
Jurek - gitara
Daniels - perkusja
Płowy - bas

contact / help

Contact Muzyka Domowej Roboty

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like Muzyka Domowej Roboty, you may also like: