1. |
Otwieracz
03:04
|
|||
2. |
Oczy szeroko zamknięte
04:20
|
|||
słowa: Daniels
muzyka: MDR
Mówisz zamkniętymi ustami
A ja przegrywam kolejną próbę sił
I choć od tamtych słów minęło, minęło wiele dni...
...ja wciąż słucham, słucham, słucham, słucham, słyszę!
...ja wciąż słucham, słucham, słucham, słucham, słyszę!
...ja wciąż słucham, słucham, słucham, słucham, słyszę!
...ja wciąż słucham, słucham, słucham, słucham, słyszę!
Patrzysz zamkniętymi oczami
A ja dostrzegam kolejny sztuczny gest
Nie mogę zrozumieć, że źle jest tak, jak jest...
...bo ja wciąż patrzę, patrzę, patrzę, patrzę, widzę!
...bo ja wciąż patrzę, patrzę, patrzę, patrzę, widzę!
...bo ja wciąż patrzę, patrzę, patrzę, patrzę, widzę!
...bo ja wciąż patrzę, patrzę, patrzę, patrzę, widzę!
Dotykasz mnie zaciśniętymi pięściami
A ja czuję z głębi serca dotyk
I choć wyniszczasz mnie jak narkotyk...
...ja wciąż chcę więcej, więcej, więcej, więcej, więcej!
...ja wciąż chcę więcej, więcej, więcej, więcej, więcej!
...ja wciąż chcę więcej, więcej, więcej, więcej, więcej!
...ja wciąż chcę więcej, więcej, więcej, więcej, więcej!
|
||||
3. |
Piękny dzień, prawda?
02:56
|
|||
słowa: Daniels
muzyka: MDR
Piękny dzień, prawda?
Bo dziś ja
Jak każdy pewnego dnia
Miałem sen o lataniu
Bo dziś ja
Jak każdy pewnego dnia
Poczułem radość w istnieniu
Piękny dzień, prawda?
Bo dziś ja
Jak każdy pewnego dnia
Zatopiłem się w dobie
Bo dziś ja
Jak każdy pewnego dnia
Chcę o tym powiedzieć tobie
Że nie muszę już uciekać
Że wreszcie wiem co robię
Że przestałem siebie zmieniać
Na skinienie czyjeś, nie moje
|
||||
4. |
Wyznania zmysłów
04:18
|
|||
słowa: Daniels
muzyka: MDR
A gdy oczy eksplodują wczorajszym dniem
W drobny mak rozsypie się szyba
Przez którą podglądałem świat
A gdy gardło wykrzyczy donośnie wczorajszą noc
Pisanych niewidzialnym atramentem próśb o miłość
Nigdy nie odczytasz
Nigdy nie odczytasz
Pisanych niewidzialnym atramentem próśb o miłość
Nigdy nie odczytasz
Chcę tu zostać, czy ktoś mi pomoże?
Chcę po prostu być, czy ktoś mi na to pozwoli?
Chcę tu zostać, czy ktoś mi pomoże?
Chcę po prostu być, czy ktoś mi na to pozwoli?
A gdy usta zamarzną od chłodu twych oczu
Nie powtórzę już więcej, że moje słońce
Dla ciebie nie zaszłoby nigdy
Nie zaszłoby nigdy
Nie powtórzę już więcej, że moje słońce
Dla ciebie nie zaszłoby nigdy
Chcę tu zostać, czy ktoś mi pomoże?
Chcę po prostu być, czy ktoś mi na to pozwoli?
Chcę tu zostać, czy ktoś mi pomoże?
Chcę po prostu być, czy ktoś mi na to pozwoli?
Chcę tu zostać, czy ktoś mi pomoże?
Chcę po prostu być, czy ktoś mi na to pozwoli?
Chcę tu zostać, czy ktoś mi pomoże?
Chcę po prostu być?
A gdy na wszystko będzie za późno
Proszę, nie myśl o mnie inaczej niż wczoraj
Inaczej niż wczoraj
Nie chcę pod naporem twych nieszczerych słów
Znów podążać drogą do nikąd
Znów podążać drogą do nikąd
|
||||
5. |
Sekcja zwłok
02:30
|
|||
słowa: Benczi
muzyka: MDR
Serce stanęło, nie miało dla kogo bić
Data ważności dawnych, odgrzewanych w myślach miłości
Skończyła się wczoraj, skończyła się wczoraj
A jak?
A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak?
Czuje się twoje serce?
A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak?
Czuje się twoje serce?
Mózg skisł
Zamknięty w kostnej beczce moczył się tyle lat
W roztworze z niespełnionych marzeń, w roztworze z niespełnionych marzeń
A jak?
A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak?
Czuje się twoje mózg
A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak? A jak?
Czuje się twoje mózg
|
||||
6. |
Tylko słowo
03:42
|
|||
słowa: Benczi
muzyka: MDR
Widzę cię i co z tego, że cię widzę?
Ty widzisz mnie też i co z tego, że mnie widzisz?
Przecież Bóg dał nam oczy, abyśmy widzieli
Podarował nam ich dwoje,
abyśmy pewniej patrzyli na świat
Nie tak jak ty, czy ja
Ze wstydem zamiast powiek.
Wiem, nie jestem godzien,
Abyś podeszła do mnie
Ale powiedz tylko słowo,
A będzie uzdrowiona dusza moja
Ale powiedz tylko słowo,
A będzie uzdrowiona dusza moja
Moje, zabetonowane nogi
Moje, zalepione usta
Które nic nie zrobią i nic nie powiedzą
Nim jeden krok do przodu, dwa kroki do tyłu robię
Widzę cię i będę widział aż pójdziesz...
|
||||
7. |
Śpij
04:30
|
|||
słowa: Benczi
muzyka: MDR
Zamknięte oczy
Zaciśnięte powieki
Jak twoje małe, delikatne dłonie
Rozczesane rzęsy
Zaniepokojone brwi
Powiedz, coś złego ci się śni?
Albo lepiej nie, śpij, śpij
Albo lepiej nie, śpij, śpij
Albo lepiej nie, śpij, śpij
Cisza, twoje zamknięte oczy i ja
Dotknę cię, aby je otworzyć i
I wypić szklankę słodzonego twoim głosem mleka
Albo lepiej nie
Albo lepiej nie, śpij, śpij
Albo lepiej nie, śpij, śpij
Albo lepiej nie, śpij, śpij
Albo lepiej nie
Powietrze, które wydajesz na świat
Budzi mnie z zimowego snu
A wilgoć twoich zwilżonych ust
Jest jak dający boski nektar kwiat
Powietrze, które wydajesz na świat
Budzi mnie z zimowego snu
A wilgoć twoich zwilżonych ust
Jest jak dający boski nektar kwiat
|
||||
8. |
Krem
02:36
|
|||
słowa: Benczi
muzyka: MDR
Nie smaruj się drogimi kremami, proszę cię
Nie przejmuj się tymi zmarszczkami
Na twym czole nie starość wykopała rowy
I wiedz, że to wszystko jeszcze możesz naprawić
Tylko nie smuć się, nie smuć się, nie smuć się
Nie martw się już
Więc nie smuć się
Nie martw się już
Nie dawaj mi szklanki ze łzami
Które ty stworzyłaś własnymi oczami
Wypuść wodę z wanny, w której wczoraj
Chyba chciałaś bezsensownie utonąć
Więc zacznij żyć, zacznij żyć, zacznij żyć
Obudź się już
Więc zacznij żyć
Obudź się już
|
||||
9. |
Jutro
03:21
|
|||
słowa: Daniels
muzyka: MDR
Jutro posprzątam te wszystkie obrazy
Które malowałem na
Które malowałem na
Na ścianach pokoju
Które malowałem na
Na ścianach pokoju
Jutro
Już jutro ich tu nie będzie
Jutro
Już jutro ich tu nie będzie
Jutro
Już jutro ich tu nie będzie
Jutro
To nie jest tak
Że ja ich tu nie chcę
To one po prostu
To one po prostu
Nie chcą tu być
To one po prostu
Nie chcą mnie tu
Jutro
Już jutro mnie tu nie będzie
Jutro
Już jutro mnie tu nie będzie
Jutro
Już jutro mnie tu nie będzie
Jutro
|
||||
10. |
Balast
04:17
|
|||
słowa: Daniels
muzyka: MDR
Balast na mojej psychice
A jednak próbuję coś zmienić
A jednak daję coś z siebie
A jednak próbuję uwierzyć
Balast na mojej psychice
A jednak wciąż stawiam kroki
A jednak próbuję naprawić
A jednak próbuję zdobyć
Balast na mojej psychice
A jednak próbuję nie upaść
A jednak próbuję zaufać
A jednak wciąż czegoś szukam
A jednak warto
A jednak warto
A jednak warto
A jednak warto
A jednak warto
Próbować, zaufać, uwierzyć
Nie upaść, zdobyć, coś zmienić
Balast na mojej psychice
Balast na mojej psychice
Balast na mojej psychice
Balast na mojej psychice
|
||||
11. |
Klucz
03:07
|
|||
słowa: Benczi
muzyka: MDR
I tylko powiem "żyj dobrze"
I nie odwrócę się już w twoją stronę
Powolnym krokiem zejdę na inną drogę...
Wirtualne problemy, które
Zabiły nas zabierz z sobą
I zbuduj z nich swój nieobecny świat.
Krwią popękanych z samotności ust
Napiszę już ostatnie zdanie
Zamknę tą grubą księgę na klucz
I wrzucę go do oceanu mego żalu
I wreszcie zrobię to co chciałem zrobić
Kiedy sił mi nie starczyło
Nadchodzi wiosna, pora się odrodzić.
Ale gdybyś kiedyś chciała
Nabiorę nadziei do ust i zanurkuję...
|
Muzyka Domowej Roboty Poland
Muzyka Domowej Roboty, to założony przez grupę przyjaciół zespół rockowy z Czerska.
Benczi - wokal i gitara
Jurek - gitara
Daniels - perkusja
Płowy - bas
Streaming and Download help
If you like Muzyka Domowej Roboty, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp